NIe wiem jak u Was ale u mnie słońce świeci. Hamak czeka i rower już stoi. A że ta pora to pora pisania starsznie mi przykro, że za wiele dzisiaj nie mam do opisania - ot dobry dzień wzywa i zachęca do spędzenia na dworze. W ogrodzie, na polanie, na łące, na spacerze z psem, na posiedzeniu na ławce, zatrzymaniu i popatrzeniu w niebo - nawet gdy pada u Was deszcz. Niebo przecież zawsze jest "jakieś" piękne choć deszczowe, szaro-bure i ponure ale zawsze jest - prawda?
Pędzę zatem i pozdrawiam wsiadając już na rower. A dla mojego ukochanego ugotowałam rosół a dla mojego przyjaciela zabieram rosół do termosu a dla moich czytelników kochanych mam ciepłe pozdrowienia i przykazanie do zrobienia - powiedźcie komuś dobrego dnia i wyruszcie na spacer lub gdzie się da !!! PA - pozdrawiam
Kawałek z plakatu filmu, na którym byliśmy z Kubą. Ale tytuł ? uciekł z głowy za to film polecam ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz