sobota, 23 maja 2015

Plany oj plany

Dziękuję Bogu za każdy dzień za każdą chwilę, za każdą sekundę. Co nie znaczy że się nie gubię. Aby zrozumieć życie, świat, mam na swojej drodze ludzi i siebie. I jak to zazwyczaj bywa łatwo jest mi dawać rady, trudniej zobaczyć te swoje grzeszki u siebie. Tak też było jednego dnia. Gdy jeździłam po Wrocławiu załatwiając sprawy odkrywałam ciągle coś o sobie i swoim związku.
A że naturę mam jaką mam to najpierw myślałam o innych a potem o sobie. A przecież zdarza mi się to wszystko co innym, gadulstwo, obżarstwo, kłamstwo - no może naginanie prawdy ;-) (USPRAWIEDLIWIANIE SIE, INACZEJ SZUKANIE WYMÓWEK), ego czasami niepotrzebnie wyższe od innego, brak zrozumienia innych - nawet własnego syna, milczenie kiedy dzieje się krzywda - inaczej brak odwagi. Ale przecież to takie ludzie, i to jest część naszego życia! Ale być ponad to, być jak Opoka dla innych, być jak Mama, która rozumie i ufa, która wysłucha i pocieszy. Która skarci ale nie potępi. Czy nie o to w życiu chodzi. Szanuj bliźniego swego, całym swoim sercem, myślą (umysłem, rozumem), słowem (wypowiedzianym i tym pomyślanym), czynem (gestem, wzrokiem, snem). Tak dobrze rozumieć, być zrozumianym, mówić być wysłuchanym, słuchać być  słyszanym). I niech się tak stanie - życzę wszystkim!!!
 W mieście łatwo się zagubić - są jednak kierunkowskazy tylko trzeba dobrze patrzeć.

 Mieć wielkie kolorowe serce!

 Widzieć kogoś więcej, słysząc kogoś więcej i pochylić się. A teraz gdy M. Kuszyńska walczy o wejście do Euro Wizji - wspieram ją z całego serca !!!

 Patrzeć w NIEBO

 Czasami potrzebny nam orzeźwiający napis;-(
 
 Patrzeć w NIEBO a wtedy wszystko będzie klarowne i proste - wystarczy spróbować! ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz