środa, 27 maja 2015

Hello, hello i to nie kity

Hello, czyli cześć i czołem pytacie skąd się wziąłem. Jestem wesoły Romek mam na przedmieściu domek - to takie słowa piosenki, którą lubiłam słuchać w dzieciństwie. Śpiewana była przez kapelę podwórkową i m.in grano tam na bandżo. Zadziwiające ... słowa wariackie ale mądre bo chodziło o święty spokój. Każdy chce mieć swój domek i czasami święty spokój.
Mamy ogródek działkowy i rozlatujący się dach na domku, który na dodatek jest dawnym kioskiem ruchu ale nam to nie przeszkadza. Jest i już i tam spędzamy czas. Co nie znaczy, że nie spędzamy go w górach, na wędrówkach, na rowerach, nad rzeką - ot lubimy wychodzić na zewnątrz i patrzeć na przyrodę. A gdy tak się rozejrzymy to widzimy pola kwitnącego albo przekwitłego rzepaku, pola chabrów i maków, stojące i lecące bociany. Latające jaskółki i kukające kukułki oraz sroki co potrafią przylecieć na lampę a czasami siadają na parapet na balkonie. I czy to coś oznacza? Zycie jest piękne i życie warto kochać. Zycie to Ty i Ja i świat obok nas. Zycie ach to życie - uwielbiam je skrycie i kocham w zachwycie. I dziś chmury na niebie też są dla Ciebie. Warto wziąć parasol lub zrobić kawkę i zaprosić na nią sąsiadkę - może Ona lub On siedzą sobie sami i czekają na gościa, który niespodziewanie zapuka do drzwi. A może do waszych ktoś zapuka i zaproście go na herbatkę lub kawałek kosteczki czekoladkę. No może być kakao ;-) Wczoraj czy przedwczoraj spalił się dom i znaleźli się ludzie, którzy robią zbiórkę darów i będzie remontowany -- prawda,że wspaniałe.
I gdyby nie Ci ludzie to by było kiepsko. Ale są i pomagają!!!
A synek zażyczył sobie  na urodziny płetwy, perkusję, gitarę, tort piłkarski i coś tam jeszcze a przecież nieraz trzeba tak mało - wystarczy być, porozmawiać, postać, potrzymać się za rękę. Ale dostanie tor piłkarski i płetwy. A od Dobrych ludzi zbierzemy na perkusję lub gitarę - tylko żeby chęci były u Synka;-) na naukę... ;-)

 Zawilce u sąsiadów z innej strony ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz