Okazuje się, że facebook i google ponoć mogą wszystko, nawet chcą działać na nas telepatycznie tylko co robić z ludźmi, którzy mają ponad 120 lat a podejrzewam, że są również tacy co mają nawet tyle co Mistrz Yoda czyli 400 lat.
Tam gdzie się spotkaliśmy zdarzyła się jeszcze jedna ciekawostka - ok. 4 nad ranem przychodził do nas bocian i pukał a właściwie walił w drzwi dziobem. Dlaczego? Było trochę domysłów. Zatem wakacje czasami były pod hasłem humoru i horroru.
dla zmyłki zamieściłam zdjęcie z bocianem w tle zrobione w drodze do Smołdzińskiego Lasu. Niestety nie sfotografowałam bociana pukającego w drzwi - byłam zbyt płochliwa i delikatnie mówiąc skupiona na przegonieniu go.