To i owo na fotografii. Mój mąż ma dobre oko do zdjęć. Ja podobnie też mam dobre oko (to jak w piosence śpiewanej przez Shtura seniora - ja się wcale nie chwalę ja po prostu mam talent) do zdjęć tyle że całe szczęście mamy inne upodobania i każdy z nas robi inne zdjęcia i nie ścigamy się w nich tylko podziwiamy. Mój mąż lubi zachody słońca, drzewa, morze, samochody, lokomotywy i pejzaże, a ja skupiłam się na kwiatkach, delikatnych drzewach, czyli jestem chyba trochę bliżej ziemi.
I czasami myślę, że chciałabym zrobić takie zdjęcia jak mój kochany ale wiadomo On używa techniki, sprytu, a ja tylko intuicji i ciekawości. U mnie zdjęcie powstaje już pstryk i jest.
I dlatego dzisiaj takie pstryk i już...;-) Uchwycone tu i tam ...
Klomb biało niebieski. AVE!!!
Droga z ptakiem.
A To chyba leszczyna - młoda, młodziutka.
Roślina nieznana nikomu w mieście - czyli mnie?
Jabłonka w rozkwicie?
Stokrotki wyjątkowo ładne duże i dorodne podobnie jak tulipany ;-)
Kurdybanek - mama wspomina że w czasie wojny jedli kurdybanek podobnie jak lebiodę.
A jednak rosną w naszym klimacie - w barze;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz