Znalazłam w piwnicy skarb. Zapomniane pudełko a w nim muszle, muszelki, jeżowce, rozgwiazdy i jeszcze jakieś inne stworzonka zasuszone, których nazw nie znam. Chciałam je wystawić na półce ale stop powiedziałam sobie - najpierw porządki, jakieś pudełeczka muszę skombinować i zamontować w nich ten skarb - czyli niedługo kolejne pierdułeczki mają szanse pojawić się na ścianie.
Przy okazji znalazłam zasuszoną żabę, którą znaleźliśmy na drodze i przywieźliśmy z wyprawy nad morze. Poprzednim razem znaleźliśmy w dobrym stanie czaszkę rybitwy ale w przypływie porządków czaszka powędrowała na śmietnik. Żaba i inne suche żyjątka na razie trwają w pudełku - i może kiedyś przyjdzie na nie kolej a może znowu na jakiś czas popadną w zapomnienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz